
Plac Teatralny w Lublinie i wnętrza Centrum Spotkania Kultur już po raz siódmy zamieniają się w kwitnącą oazę kreatywności i przyrodniczej refleksji. Wszystko za sprawą wydarzenia Weekend z Florystyką, które w tym roku odbywa się pod hasłem NATUROTERAPIA.

To dwudniowe święto natury i sztuki przyciąga zarówno zawodowych florystów, jak i amatorów, którzy szukają inspiracji i wytchnienia wśród kwiatów, zieleni i twórczych instalacji.
Organizatorami festiwalu są: Szkoła Policealna Pracowników Służb Społecznych, kierunek Architektura Krajobrazu KUL oraz Centrum Spotkania Kultur. Partnerami wydarzenia zostali m.in. Stowarzyszenie Anthill, Stowarzyszenie Florystów Polskich oraz market OBI. Patronat objął Marszałek Województwa Lubelskiego.
Tegoroczna edycja stawia na naturoterapię, czyli uzdrawiającą moc przyrody – nie tylko tę rozumianą dosłownie, ale również jako sposób na odnalezienie harmonii i balansu w codziennym pędzie. W programie znalazły się działania promujące nurt zero waste oraz upcykling, podkreślające, że piękno można wydobyć również z rzeczy pozornie zbędnych.
Prawdziwą perłą programu jest całodobowa wystawa instalacji florystycznych, przygotowana przez słuchaczy kierunku florystyka SPPSS oraz studentów Architektury Krajobrazu KUL. Ich prace można podziwiać zarówno przed gmachem CSK na Placu Teatralnym, jak i wewnątrz budynku – na poziomie +1 we Foyer Sali Operowej. To nie tylko dekoracje – to prawdziwe opowieści snute za pomocą roślin, kolorów i faktur.
Miłośnicy działania również nie będą zawiedzeni. Przez cały weekend odbywają się warsztaty florystyczne dla amatorów, podczas których można nauczyć się podstaw kompozycji kwiatowych i stworzyć coś własnego – od serca i z natury.
Pomysłodawcą i koordynatorem Weekendu z Florystyką jest Paweł Adamiec, którego autorskie prace również można oglądać na Placu Teatralnym. Jego twórczość od lat łączy florystykę z edukacją i sztuką – i jak pokazuje kolejna edycja tego wydarzenia – takie połączenie wciąż kwitnie.
Weekend z Florystyką potrwa do niedzieli, 18 maja. Warto zajrzeć do CSK, odetchnąć głęboko wśród zieleni i przekonać się, że natura naprawdę potrafi leczyć – nie tylko ciało, ale i duszę.
